Michael Ballack

Tusia

Czytałyście juz na oficjalnej stronie, że Ballackowi z powodu kontuzji grozi dłuzsza przerwa? Prawdopodobnie około czterech tygodni. To by oznaczało, że nie będzie grał przeciwko Arsenalowi (25.2) i FC Porto w ramach Champions Leage z tych wazniejszych meczy. Smutny

Cara

nom czytalysmy tzn Ja czytałam

Katie Ballack

ja też czytałam. i podobno ma wrócić gdzieś tak na początku marca.

meg

Słabo mi ....... Smutny

Tusia

Michael Ballack zapewnia, że pomimo 6 punktowej przewagi Manchesteru United w lidze, nie ma dramatu, bo to nie Chelsea jest pod presją utrzymania prowadzenia.

Niemiecki pomocnik The Blues jest zdania, że to własnie pod koniec sezonu najtrudniej jest utrzymywac serię zwyciestw, kiedy jest sie na prowadzeniu.

Tak się składa, ze United moga na chwile miec nawet 12 punktow przewagi nad Londyńczykami, kiedy ci będą rozgrywali swoje mecze pucharowe.

"Jesteśmy 6 punktów za United, ale to nie tragedia." - powiedział Ballack w wywiadze dla Sky Sports News.

"Mieliśmy problemy z kontuzjami, ale teraz gracze wracają do gry i mamy naprawde silny zespoł."

Jedna z powracających gwiazd jest John Terry, ktory swoja frustracje po kontuzji obrócił w wyróżnienie dla najlepszego zawodnika spotkania w swoim pierwszym pełnym spotkaniu.

Cara

mhm.... ciekawe

Katie Ballack

co za luzak Laughing

Cara

h e h e lol Wesoly

Tusia · Wysłany: Sob 20:12, 03 Mar 2007 Temat postu:

I tak pewnie nikt tego nie przeczya, bo nikt tu ostatnio nie wchodzi, ale wklejam.

Michael Ballack przed arcyważnym spotkaniem z Portsmouth na Fratton Park, jest przekonany, że jeśli chcemy jeszcze myśleć o wygraniu Premiership nie obejdzie się bez wielkiej cierpliwości i koncetracji.

Po wygraniu Carling Cup musimy myślami wrocić do walki o obronę Mistrzostwa Anglii. Według Ballacka, piłkarze The Blues nie będę mieli z tym problemu:

,,Wszyscy zawodnicy wiedzą, że takie zespoły jak nasz powinny przechodzić od zadania do zadania. Dlatego teraz jesteśmy już w pełni skupieni na meczu ligowym."

,,Ok, może w trakcie sezonu, nie jestem pewny czy każdy mecz traktujesz jak finał. Masz mecze ważne, spotkania Ligi Mistrzów, a po gdzieś pomiędzy, może nie tak wielkie mecze - jak ten."

,,Spotkania tego typu trzeba wygrywać, szczególnie w takim momencie, kiedy jesteśmy dziewięć punktów w tyle i żeby mieć w ogóle szanse musimy wygrywać wszystkie spotkania."

,,Grać w Portsmouth nie jest łatwo, poza tym jesteśmy po niesamowicie ważnym, wielkim i męczącym spotkaniu. Ale jesteśmy też dużym klubem, a to jest właśnie to co one robią, potrafią się skoncentrować i dzięki temu wygrywać spotkania."

Niemiecki pomocnik jest przed tym spotkaniem szczególny zmotywowany. W Anglii gra od niedawno, a już może mówić o dobrych wspomnieniach.

W wygranym, wrześniowym meczu z Portsmouth na Stamford Bridge dzięki jego pierwszej bramce dla klubu odnieśliśmy zwycięstwo 2:1.

Do bramki trafił wtedy także, pierwszy raz na naszym stadionie, Andriy Shevchenko. Po swoich bramkach, a raczej po ich świętowaniu, zarówno Sheva jak i Misiael ujrzeli żółte kartki.

,,Oczywiście, że dobrze ją pamiętam ! To był strzał głową. Pierwszą strzelił Sheva. Mam nadzieję, że możemy jutro to powtórzyć."- nie bez uśmiechu wspomina, dodaje też, że ma na myśli bramki, nie kartki.

Ballack przyznał także, że bardzoo żałował decyzji o oglądaniu spotkania Manchesteru z Fulhamem (ubiegła sobota) na żywo, szczególnie bramka w końcówce bardzo go zdenerwowała.

Wolałby po prostu zobaczyć skróty (z tego co wiem, nie on jeden tak myśli) - ale, ale co się odwlecze...

,,To normalne, że kiedy drużyna taka jak Manchester United prowadzi i wie, że goni ją Chelsea, gra dobrze, nie traci punktów."

,,Oni wygrywają spotkania, my je wygrywamy - dzięki temu przez długi czas różnica między nami utrzymywała się na poziomie sześciu punktów."

,,W tej chwili mają dobrą passę, nie tracą punktów, my musimy poczekać. Ale spokojnie.. poczekamy."- zapewnia.

Joanna(Jenny) · Gość

Super ! On jest świetny .. Witam Wszystkich -ja czytam zawsze wszystko tylko czasem nie mam czasu pisać. ;*

Tusia · Wysłany: Sob 20:43, 03 Mar 2007 Temat postu:

To dobzre ,ze czytasz, bo już naprawde myślałam, że nikt tu nie zagląda Smutny

Katie Ballack · Wysłany: Nie 12:05, 04 Mar 2007 Temat postu:

ja też tu zaglądam Uwaga

meg · Wysłany: Nie 19:19, 04 Mar 2007 Temat postu:

ja też zaglądam:)

Katie Ballack · Wysłany: Nie 20:29, 04 Mar 2007 Temat postu:

no więc Tusiu - nie dramatyzuj. super nie jest, ale tak tragicznie też nie...